Menu Zamknij

Święta Wielkanocne w Niemczech i Czechach - dramatyczne góry i "pełna" natura

Scenarzystka: Helena Bergström

Jesteśmy teraz w trakcie naszej długiej europejskiej przygody z kamperem, spędzając ten wielkanocny weekend w Niemczech i Czechach. Doświadczyliśmy oszałamiającej scenerii z dramatycznymi górami, tłumów na wsi i nocy na parkingu, która była znacznie droższa (i niewygodna) niż się spodziewaliśmy...

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Przyjazd do Polski

Pozostajemy Malmö-Świnoujście z Finnlines i dotarliśmy do Polski około 19:00. Tego wieczoru nie mieliśmy ochoty na dalszą jazdę, a ponieważ w końcu mamy zainstalowane panele słoneczne na kamperze Pomyśleliśmy, że możemy spokojnie spędzić noc w porcie. Po prostu zaparkowaliśmy na bezpłatnym parkingu, gdzie spędziliśmy noc razem z kilkoma ciężarówkami. Były tam nawet przenośne toalety!

Podróż samochodem Świnoujście - Szwajcaria Saksońska

Następnego dnia nadszedł czas na jazdę! W końcu zapuścimy się z powrotem do Polski, ale Peter najpierw chciał pojechać do górskiej Szwajcarii Saksońskiej w Niemczech, gdzie znajduje się niesamowity most Bastei. Byliśmy tam już wcześniej, ale jest to miejsce, które kusi nas do powrotu! To było pięć godzin jazdy samochodem.

Na szczęście w Niemczech jest wiele dużych i pięknych miejsc odpoczynku, które świetnie nadają się na postój na lunch i nie tylko.

Nocleg w Bastei - do nie o naszym błędzie!

Kiedy dotarliśmy do Bastei, było już południe i piękne 26 stopni (!) w powietrzu. Nadal byliśmy zadowoleni z naszych nowych ogniw słonecznych i pomyśleliśmy, że nie potrzebujemy żadnego kempingu.

Znaleźliśmy świetny parking w pobliżu mostu, który kosztował 24 euro dla kamperów lub 48 euro za dwa dni. Co prawda trochę drogo jak na parking bez żadnych usług, pomyśleliśmy, ale ponieważ był malowniczy i w dobrej lokalizacji, zdecydowaliśmy się na to. Zapłaciliśmy 24 euro w automacie - tylko po to, aby zdać sobie sprawę, że źle zrozumieliśmy ...

Ładny parking przy Bastei, z kilkoma miejscami na trawie.
26 stopni Celsjusza - idealne do prac artystycznych i rzemieślniczych!

Kiedy dostaliśmy paragon, wszystko było jasne - bilet jednodniowy był ważny tylko do północy (dla nas tylko kilka godzin dłużej). Jeśli chcieliśmy zostać na noc, musieliśmy zapłacić w sumie 48 euro. Innymi słowy, drożej niż na lepszym kempingu! Gdybyśmy zdawali sobie z tego sprawę od samego początku, nigdy byśmy nie zostali, ale teraz szkody zostały już wyrządzone.

Cóż, w rzeczywistości było napisane 48 euro za "dwa dni" - to my źle zrozumieliśmy i myśleliśmy, że to "dwie noce", co wydawałoby się bardziej rozsądne ...

Ale nie dość, że było drogo, to jeszcze musieliśmy wstać w środku nocy, aby uiścić nową opłatę, która obowiązywała od 00:01. Duże znaki groziły grzywną w wysokości 54 euro za pozostanie po wygaśnięciu płatności, a my nie odważyliśmy się ryzykować... Innymi słowy, drogi nocleg z kiepskim snem!

Ładne, ale drogie!

Bastei w Szwajcarii Saksońskiej

Następnego dnia przyszedł czas na wizytę Bastei w Szwajcarii Saksońskiej. Ostatnim razem, gdy tu byliśmy, weszliśmy na most od dołu, co było pięknym i uroczym doświadczeniem, ale wymagającym fizycznie! Tym razem zaparkowaliśmy, więc mogliśmy dojść do mostu z "tej samej wysokości".

Z naszego parkingu było to trzy kilometry spacerem. Jeśli nie chcesz iść tak daleko, możesz wziąć autobus z parkingu lub udać się na bliższy parking, na którym można parkować tylko w ciągu dnia. Myśleliśmy, że wydaliśmy wystarczająco dużo pieniędzy na parking na jakiś czas, więc dla nas był to spacer ...

Krajobraz w Szwajcaria Saksońska jest jak coś z bajki lub filmu fantasy. Absolutnie niesamowite! Rezerwat przyrody rozciąga się również na Czechy, gdzie nazywany jest Czeską Szwajcarią.

Jedną z największych atrakcji w okolicy jest most Bastei. Pierwszy drewniany most został zbudowany w 1824 roku i został zastąpiony obecnym mostem z piaskowca w 1851 roku. Most ma 76,5 metra długości, siedem łuków i przecina głęboki na 40 metrów wąwóz.

Jak widać na zdjęciach, 26-stopniowe letnie upały zniknęły, zastąpione przez deszcz, mgłę i znacznie niższe temperatury. Mimo to, turystów nie brakowało. Być może z powodu świąt wielkanocnych, zaczęliśmy podejrzewać?

Rozumiemy, dlaczego odwiedzający przybywają do Bastei! Most jest niesamowicie piękny, a otaczający go krajobraz niemal zapiera dech w piersiach.

Tuż obok mostu znajduje się Felsenburg Neurathen (skalny zamek Neurathen), który zwykle można zwiedzać za opłatą kilku euro. W tej chwili był zamknięty z powodu remontu, ale punkt widokowy nad rzeką Łabą był otwarty.

Od Szwajcarii Saksońskiej do Szwajcarii Czeskiej - "pełny" charakter

Nie chcieliśmy zostawać na kolejną noc za te skandaliczne ceny, więc zdecydowaliśmy się przekroczyć granicę z Niemiec do Czech. Pojechaliśmy więc ze Szwajcarii Saksońskiej w Niemczech do Szwajcarii Czeskiej w Czechach (często określanej angielską nazwą Czeska Szwajcaria).

Ten naturalny obszar to fantastyczny i możemy gorąco polecić odwiedzenie Największy w Europie łuk z piaskowca Pravcicka Brana i obszar Tísagdzie kręcono sceny do filmów z Narnii. Ponadto możemy polecić ten przyjemny spacer po Czeskiej Szwajcarii.

Wąchaliśmy kilka nowych miejsc, które chcieliśmy sprawdzić, ale to było w pełni na wolności. Naprawdę! Na każdym możliwym miejscu parkingowym było więcej samochodów niż było miejsca i nie mogliśmy nawet zaparkować, aby zjeść lunch ...

Kiedy w końcu znaleźliśmy mały kącik na lunch, policja szybko przyjechała i nas zatrzymała (nie widzieliście znaku?). Nie, właściwie to przegapiliśmy, ale oczywiście spakowaliśmy się i ruszyliśmy. Wygląda na to, że Wielkanoc to czas, kiedy wszyscy Czesi chcą wyjść na łono natury!

Kontynuacja podróży - na kemping Sedmihorky w Czechach

Zdecydowaliśmy się kontynuować podróż i zamiast tego wybraliśmy duży i ładny kemping. Kemping Sedmihorky - gdzie byliśmy wcześniej. Na tak dużym kempingu musi być miejsce, prawda?

Kiedy dotarliśmy do recepcji, powiedziano nam, że jest to całkowicie zarezerwowane (!), ale na szczęście Republika Czeska jest często elastyczna. Mogliśmy parkować na polach namiotowych, jeśli chcieliśmy, a jeśli mieliśmy wystarczająco długi przewód (co zrobiliśmy!), mogliśmy podłączyć się do prądu. To było świetne!

Poniższe zdjęcia pokazują, jak wygląda Camping Sedmihorky w tej chwili, gdy wiele kamperów jest stłoczonych wokół pól namiotowych. "Prawdziwe" stanowiska są proste i zadbane. Tutaj płacimy 150 SEK/noc, wliczając prąd i wszystkie usługi dostępne na kempingu.

Dla nas będzie to weekend wielkanocny ze szwedzkimi potrawami wielkanocnymi, pracą przy komputerach i odkrywaniem otaczającej przyrody. Życzymy szczęśliwej Wielkanocy!

Zapisz się do naszego newslettera