Reklama

Scenarzysta: Anna Nilsson Spets

Nie zostałem podwodnym naukowcem, ale życie zaprowadziło mnie do świata flory po różnych wędrówkach z innymi pracami.

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Jako nastolatek byłem biologiem terenowym i klęczałem w mchu, by badać właśnie to, mchy. Albo liczyć pręciki i słupki, by określić gatunek czegoś ekscytującego.

Odzież... cóż, jako biolog terenowy był to lis górski, kurtka wojskowa i wojskowy biały płaszcz. Płaszcz był ciężki jak diabli.

Buty z dziobem, buty gumowe i sandały. Koszula murarska lub flanelowa. To był mundur. Dziś jest to inny mundur.

Zajmuję się roślinami od 36 lat, od kwiatów ciętych po rośliny zewnętrzne i doniczkowe. Od wielu lat są to wyłącznie rośliny doniczkowe. Praca ta stała się pasją i stylem życia, który ubarwia również moje podróże.

Owoce, przyprawy i warzywa cieszą się dużym zainteresowaniem, a gdzie najlepiej je znaleźć?

Czasami zwykły stragan przy drodze i smutne jest to, jak skromna jest podaż.

Wędrowanie między sprzedawcami, gdzie być może brudna woda spływa po twoich stopach, obrzydliwy szczur klinuje się za pudełkiem, muchy brzęczą nad towarami, cóż, to codzienne przetrwanie mieszkańców.

Najbliżej tropikalnego jedzenia jest tutaj turecki sklep, w którym można przeglądać owoce, warzywa i przyprawy w wysokich cenach. Kto płaci 100 dolców za papaję?

Lokalne targi są koniecznością, gdy podróżuję, spotykam ludzi, mówię językiem ciała, degustuję. Odwiedzanie targów to świetny sposób na zdobycie wiedzy na temat gotowania, uprawy, kultury i tradycji.

Tanzania

Atmosfera jest mieszana, niektórzy sprzedawcy zdecydowanie opowiadają się za swoimi towarami, podczas gdy inni odpoczywają i drzemią. Małe dzieci łaskoczą lub wiszą na plecach swoich matek.

Podczas podróży często widzę, jak wszystko rośnie, czasem dziko, czasem w uprawie. Jeśli widzę coś, czego nie rozpoznaję, to znowu staje się to mową ciała, przykładam rękę do ust, aby zapytać, czy jest jadalne. Wiele z tych odmian nigdy nie jest eksportowanych do Europy.

W tropikalnej i subtropikalnej części świata można znaleźć tak wiele ekscytujących rzeczy... Bromelie, gatunki z rodziny imbirowatych, które są jak fajerwerki kolorów.

Łyżka smoczego owocu jest lepsza niż lody! Smoczy owoc pochodzi z gatunku kaktusa pnącego.

Największym kwiatem na świecie jest raflezja, roślina owadożerna, która okropnie pachnie. Na Borneo zapłaciłem 2 dolary miejscowemu, który zabrał mnie do jednego, jedyne zdjęcie, które zrobiłem, było bezużyteczne. Typowe.

Raflezja. Zdjęcie: Pixabay.

Oczywiście na przestrzeni lat było wiele wizyt w ogrodach botanicznych. Ogród botaniczny w Entebbe w Ugandzie jest znany, ponieważ to właśnie tutaj nakręcono pierwszy film o Tarzanie, w którym Johhny Weismuller huśtał się na winorośli.

Hodowcy, tak, oczywiście jestem trochę poza kontaktem z branżą, ale jeśli nadarzy się okazja, na pewno wpadnę lub przejdę się między drzewami i rzędami upraw.

Uprawa papai

Jak w Ekwadorze z hodowcą orchidei.

Albo na niewielkiej uprawie drzew smoczej krwi na Sokotrze.

Być może najciekawszą rzeczą w tropikalnych roślinach jest ich miejsce w cyklu. Owady żywiące się nektarem i pyłkiem sprawiają, że powietrze niemal wibruje.

Epifity, które przylegają do żywego podłoża, ale nie żywią się nim.

Rośliny pasożytnicze, które mogą zabić całe drzewo. Gatunki, które sygnalizują zwierzętom i owadom - Zjedz mnie, napij się ze mnie! Lub odwrotnie.

Jednym z kwiatów nazwanych ze względu na swój wygląd jest błękitna Clitoria, która wygląda jak kobiecy srom.

Wczesnym rankiem i o zmierzchu powietrze wypełniają słodkie zapachy ...

Ylang ylang Bali

A może pachnie jak zwłoki, kwiaty jesionu pachną jak wszystko inne niż maliny!

Możliwość wypicia porannej kawy i wypalenia cygara z widokiem na... życie na patyku.

Wiele roślin mamy w domu jako rośliny doniczkowe, ale w innym rozmiarze.

Rośliny na pustyni lub półpustyni to historia sama w sobie. Susza i złe warunki stworzyły florę gatunków, które mogą wytrzymać długie okresy nasłonecznienia i odwodnienia. Mogą one mieć grube, spuchnięte korzenie i łodygi, które zatrzymują płyn wewnątrz. Caudex to zbiorcza nazwa dla tych roślin, które mają spuchniętą część rośliny jako zbiornik wody.

Albo nabrzmiałe liście i gałęzie, jak u sukulentów i kaktusów. Natura jest niezwykle pomysłowa.

Gatunki wilczomlecza Socotra
Opuntia Galapagos

Ekscytujące są drzewa i rośliny, które mają znaczenie kulturowe lub religijne. Drzewo baobabu jest jednym z nich, a każdy kraj lub region ma do opowiedzenia własną historię baobabu.

Baobab senegalski
Owoc baobabu Senegal

Drzewo smoczej krwi na Sokotrze to kolejne drzewo, które ma szeroki zakres zastosowań, w tym folklor.

Drzewo smoczej krwi Sokotra
Drzewo smoczej krwi, Sokotra

Kwiat lotosu jest ważny w wierze buddyjskiej, a różne kolory mają różne znaczenia. Wszystkie części lotosu są jadalne, a nasiona są spożywane jak orzechy.

Jasne, to swędzenie, aby zabrać do domu sadzonkę lub kapsułkę z nasionami, ale czy możesz?

Odpowiedź jest trudna, urząd celny może być pomocny. Niektóre rośliny i części roślin są absolutnie niedozwolone, inne wymagają certyfikatów fitosanitarnych, a czasami w ogóle nie są wymagane. UE ma swoje zasady, poza Unią mogą obowiązywać inne.

Przynoszenie sadzonek może wydawać się nieszkodliwe, ale w rzeczywistości istnieje wiele chorób, które mogą zniszczyć bioróżnorodność.

W mojej codziennej pracy z roślinami czasami śnię o sobie, spacerując między stołami kwiatowymi i zbierając zwiędłe liście. Marzę o orchideach na pniach w Azji, bromeliach w tropikach i innych rzeczach, które widziałem na całym świecie. Daje mi to motywację do pracy i podróżowania.

Kilka razy w roku odwiedzam duże targi kwiatowe w Holandii lub giełdę kwiatową, aby być na bieżąco z nowymi odmianami i trendami.

Odpowiem więc na pytania wielu osób, że praca z roślinami musi być fantastyczna. To JEST, ale też ciężka praca, stanie i chodzenie przez cały dzień, podnoszenie ciężarów, niewygodne pozycje robocze, ciągle brzydkie ręce, czasem zimno, a czasem gorąco.

Pozytywną stroną jest spotykanie ludzi, widzenie, jak kwiaty mogą szerzyć radość. Pasja, styl życia.

Anna Nilsson Spets

Śledź Annę tutaj:

Sverige

Anna Nilsson Spets

Ponad 60-letnia kobieta od zawsze kochająca Afrykę. Wyemigrowała do Flandrii w Belgii i na co dzień zajmuje się roślinami. Pisze, robi zdjęcia i stara się inspirować innych do podróżowania na własną rękę. Bloguje na "Anna's mix" o podróżach, pracy, roślinach, pisaniu i nie tylko.

Zapisz się do naszego newslettera