Nie tylko udało nam się wczoraj położyć dach i spędzić czas na KS Akuten. Udało nam się również załadować katamaran naszych przyjaciół na dach kampera. Kupili mały apartament wakacyjny w Polsce, na pięknym polskim wybrzeżu Morza Bałtyckiego. Teraz kupili katamaran Hobie Cat, który chcą przetransportować do Polski. Postanowiliśmy więc załadować go na dach kampera i wspólnie pojechać do Polski we wrześniu.
Jak wciągnąć katamaran na dach?
Jak więc umieścić katamaran na dachu kampera? Cóż, nie jest tak ciężki, na jaki wygląda, waży tylko 140 kg, łącznie z masztem. Ale jest dość duży, a kamper jest dość wysoki... Ale przy odrobinie pomysłowości większość rzeczy jest możliwa! Zbudowaliśmy schody z palet i pomagaliśmy sobie nawzajem je podnosić. Teraz nasz kamper wygląda jak gotowy na przygodę, nie sądzisz?
Steve says:
Napotkani użytkownicy dróg mogą na chwilę stracić koncentrację, ale przestało mnie to dziwić. W końcu całe życie to ekscytująca przygoda.
10 września 2014 r. - 9:08
AktivaDagar says:
Brzmi jak fajna przygoda! Zabawa z rzeczami, które przychodzą trochę "nagle i niespodziewanie"... 🙂 Cóż, jeśli są to zabawne rzeczy, a nie takie jak butelki w głowie i tym podobne... Mam nadzieję, że twoja głowa jest w porządku... 🙂 🙂
10 września 2014 r. - 9:30
Maggan och Ingemar says:
Nie zapominaj, że jesteś wyżej niż wcześniej, gdy przejeżdżasz pod mostami lub tunelami. 🙂
Być może jesienią pojedziemy również do Polski.
Jedź ostrożnie!
10 września 2014 r. - 9:55
Ditte says:
Cóż za pomysłowość, by umieścić katamaran na miejscu. Ale oczywiście tak miało być. Dobra robota! Mam nadzieję, że wybierzesz się również na kilka rejsów tym ładnym "kotem" w Polsce. Nigdy nie pływałem tak małym "kotem", ale mogę sobie wyobrazić prędkość, jaką osiąga. Świetna zabawa! I też się nie przewraca!
Tej jesieni czekają na Ciebie ekscytujące przygody. No, oczywiście oprócz postawienia domu w jeziorze.
10 września 2014 r. - 10:47
BP says:
Super! Na Pampasach wydaje się być większość rzeczy, w tym palety. Cieszę się, że wybierasz się tam z przyjaciółmi. Jeśli wybierzesz się tam Polferries, po prostu sprawdź "wysokość sufitu" promu 😉.
10 września 2014 r. - 11:22
JoY says:
Haha, ten wóz z pewnością przyciągnie uwagę na drogach. Brawo za odebranie go.
Współczuję ci głowy, mam nadzieję, że szybko się zagoi.
Uściski
10 września 2014 r. - 12:37
Marina says:
Niesamowite! Mam nadzieję, że podróż pójdzie dobrze, kiedy nadejdzie czas!
10 września 2014 r. - 19:53
Elisabeth says:
Uważaj na wysokość! Wydaje się to trochę trudne. Elisabeth
10 września 2014 r. - 20:57
admin says:
Steve, haha, my też przestaliśmy się dziwić...
😉
ActiveDays, nagłe i nieoczekiwane jest zabawne... jeśli jest pozytywne!
😉
Maggan i Ingemar, całkowita prawda! Musimy o tym pomyśleć. Cieszę się, że masz również plany dotyczące Polski!
BP, jedziemy z Polferries i już zadzwoniłem i sprawdziłem... wysokość jest ok!
Elisabeth, nie będziemy jechać tak daleko i będziemy jechać ostrożnie!
10 września 2014 r. - 21:27
Lasse Permelin says:
Prawdopodobnie wzbudzi zainteresowanie i zdziwienie, w jaki sposób znalazł się na dachu. Domyślam się, że trzeba będzie trochę pomyśleć, kiedy zdejmiesz go w Polsce.
10 września 2014 r. - 21:28
Ama de casa says:
Jakie to było fajne! Kamper z katamaranem na dachu...
Pamiętaj tylko, aby sprawdzić, jak wysoko jest z dodatkowym obciążeniem...
🙂
11 września 2014 r. - 11:00
admin says:
Lasse, haha, tak naprawdę nie rozwiązaliśmy jeszcze, jak go obniżyć... jeszcze. Żartowaliśmy, że musimy go zepchnąć do wody i odpowiednio przechylić... Ale jakoś to rozwiążemy!
Ama de casa, tak jest teraz dość wysoko... najlepiej uważać na tunele!!!!
11 września 2014 r. - 16:09
Christine says:
Jak cudownie! 🙂
Och, jak to mówią: nic nie jest niemożliwe, tylko inaczej trudne. 😉
12 września 2014 r. - 17:53