Jakie są pierwsze podróże, które pamiętasz? Nie myśl teraz tylko o podróżach zagranicznych - wycieczki lokalne to także wycieczki! Czy pamiętasz podróże z rodziną, czy ze szkołą lub drużyną piłkarską? Kiedy jesteś młody, świat jest nieodkryty i nic nie jest tak ekscytujące jak wtedy! Może to nie tylko samo miejsce docelowe co jest interesujące podczas pierwszych podróży. Być może podekscytowanie jest tak samo związane z opuszczeniem domu lub zrobieniem czegoś fajnego z przyjaciółmi.
Wycieczki szkolne do Ven i Liseberg
Pamiętam małe wycieczki, które odbywaliśmy w szkole, mimo że było to dawno temu. Mieszkałem wtedy w Skanii i pamiętam na przykład, jak pojechaliśmy na wyspę Ven u zachodniego wybrzeża Skanii. Odwiedziliśmy tam obserwatorium duńskiego naukowca Tycho Brahe. Kilka tygodni temu faktycznie skorzystałem z wiedzy zdobytej podczas tej wycieczki - pomogło mi to rozwiązać pytanie w Trivial Pursuit!
Pamiętam też, jak pojechałem do Liseberg na rogu, kiedy klub pływacki mojego przyjaciela tam jechał. Nigdy wcześniej nie byłem w tak dużym parku rozrywki...
Podróżowanie to nauka
Kiedy myślę o wszystkich podróżach, które odbyłem w ciągu mojego życia, zarówno do miejsc bliskich, jak i dalekich, myślę, że to właśnie wtedy nauczyłem się najwięcej - o wszystkim, od geografii po dogadywanie się z innymi! W Szwecji większość ludzi ma możliwość wyrwania się czasem na małą wycieczkę, przynajmniej jeśli jest się gotowym trochę na to zapracować!
Czy znasz dzieci lub młodzież, które chciałyby pojechać na wycieczkę, być może ze swoją klasą lub drużyną? Jednym ze sposobów na zarobienie dodatkowych pieniędzy na wycieczkę jest sprzedaż smakołyków za pośrednictwem Król przysmakówz którym piszemy ten post. Wycieczka klasowa może być sposobem na zdobycie pierwszych podróżniczych doświadczeń! Sam dużo podróżowałem, ale wciąż uczę się czegoś nowego każdego dnia, gdy jestem w drodze...
Johnny i Skåne says:
Teraz nie wiem, kiedy byłeś na przyjacielu, ale jest szwedzki od kilku lat. Dzięki za fajnego bloga.
17 lutego 2015 r. - 13:38
Ama de casa says:
Pierwsza podróż, z której pamiętam fragmenty, miała miejsce, gdy (z mamą, tatą i starszym bratem) mieszkaliśmy w Los Cristianos na Teneryfie przez trzy miesiące. Był rok 1965, a ja miałem pięć lat.
Pamiętam też, jak w 1967 roku pojechaliśmy do Nowego Jorku i na Bahamy. Budynki były ogromne. Nadal są, ale pamiętam, że wcześniej myślałem, że sześciopiętrowe wieżowce w Skellefteå są bardzo wysokie. Można powiedzieć, że nieco się "skurczyły"...
🙂
17 lutego 2015 r. - 13:40
admin says:
Johnny w Skanii, oczywiście masz rację! Dziękuję bardzo, błąd został poprawiony. Totalne zamieszanie... Cieszę się, że podoba Ci się nasz blog!
Ama de casa, haha, domy stają się większe, gdy jesteś mały... wszystko jest względne!
😉
17 lutego 2015 r. - 13:44
Åsa says:
Pamiętam wyjazd moich uczniów na wymianę do małego miasteczka w zachodniej Hiszpanii. Jak bardzo byli zdenerwowani, gdy wjechaliśmy do miasta i wiedzieli, że pierwszego wieczoru będą rozdawani rodzinom. Kilku płakało! Kiedy dziesięć dni później nadszedł czas pożegnania, wszyscy płakali, ale dlatego, że byli tak smutni z powodu rozłąki z nowo poznanymi przyjaciółmi. Niektórzy z nich utrzymywali kontakt i podróżowali z powrotem. Jedna z nich zakochała się w Hiszpanie, ale to się skończyło, zanim zdążyła nawet wywołać zdjęcia z podróży. To było przed smartfonami, Facebookiem i Instagramem, innymi słowy w innym świecie). Wspaniale było móc podzielić się z nimi tym wspomnieniem, a przynajmniej częściowo. Dużo później usłyszałem o rzeczach, które wymyślili podczas podróży, kiedy my, nauczyciele, byliśmy gdzie indziej... Żałuję, że nie mogłem odbyć takiej podróży, kiedy byłem w ich wieku. Byliśmy w Finlandii przez tydzień z klasą....
17 lutego 2015 r. - 14:51
Annika says:
Jakie to wspaniałe. Takie ładne zdjęcia z wczoraj.
Tak, pamiętam większość wczesnych podróży do Finlandii, a także moją babcię i dziadka, których odwiedziliśmy. To była najlepsza rzecz, jaką znaliśmy.
Tak, to prawdopodobnie najlepsza rzecz, jaką znamy nawet dzisiaj, ponieważ mamy nasz letni domek w Ostrobothni. Potem pamiętam wszystkie wiosenne wycieczki z rodziną i przyjaciółmi do moich skrzydeł (i nas, dzieci), do Kolmården, do Vättern, do różnych małych domków do wynajęcia w środkowej Szwecji. Wspaniałe wspomnienia.
Na wycieczkę szkolną pojechaliśmy do Norwegii, do Trysil. W szóstej klasie byliśmy w Linköping (ach ta radość, haha), a potem w szkole obozowej w Malmköping. Fniss!!! Ekscytujące gorsze czasy 🙂
17 lutego 2015 r. - 16:57
Ditte says:
Wspaniale jest słyszeć o tym, jak zaczęło się Twoje zainteresowanie podróżami, a potem je kontynuowałeś. Świetnie!
Zacząłem podróżować wcześnie, a ponieważ moja matka była Norweżką, moja pierwsza podróż odbyła się do Norwegii, już jako niemowlę. Wyjazdy sportowe do Danii, obozy treningowe z Solna IF w Szwecji, Liseberg; fantastycznie! Byłem tam jako siedmiolatek, a potem spędziłem wakacje w Strömstad. Wycieczki górskie z Friluftsfrämjandet, wycieczki klasowe jako uczeń, a później jako nauczyciel z uczniami.
Majorka jako 10-latek w 1960 roku, Bejrut wkrótce potem, Cypr, gdzie mieszkałem przez kilka miesięcy i tak to trwało. Podróżowanie jest sposobem na życie i sprawia mi przyjemność.
(Obecnie większość wycieczek klasowych prawdopodobnie już nie istnieje, ponieważ uczniowie nie mogą sami za nic płacić. Za wszystko musi płacić szkoła. Ale szkoły obozowe nadal mogą istnieć, jeśli szkoła płaci. To trochę smutne, prawda...)
17 lutego 2015 r. - 17:53
BP says:
Oczywiście, że pamiętam moje podróże! Pierwszą, którą pamiętam jako najfajniejszą, była wycieczka do Paryża. Miałam 13 lat i podróżowałam sama. Przez rok byłem tam na wymianie studenckiej. Naprawdę super!
Potem pamiętam wycieczki sportowe ze szkołą, które zaczęły się, gdy miałem 15 lat.
Zawsze kupuję coś od kolegów, którzy publikują listy zakupów na szkolne wycieczki swoich dzieci! To oczywiste!
17 lutego 2015 r. - 18:05
admin says:
Åsa, jakie to musi być wspaniałe wspomnienie dla uczniów! Podekscytowanie, zdenerwowanie i mnóstwo emocji!
🙂
Annika, fajnie jest powspominać! I fascynujące, że niektóre podróże, które mogą nie wydawać się tak egzotyczne, były wtedy niezwykle ekscytujące! Słyszałem wiele miłych rzeczy o Ostrobothni, ale tam nie byłem.
Ditte, z pewnością masz duże doświadczenie w podróżowaniu! A podróżowanie zaczęło się wcześnie! Być może jesteś jeszcze bardziej przywiązany do podróżowania, jeśli zaczynasz w młodym wieku...? Interesujące jest to, co piszesz o wycieczkach klasowych...? Nie bardzo wiem, jak to działa... ale rozumiem dyskusję o tym, że studenci nie mogą płacić. Czy łatwiej jest wtedy uciec jako organizacja?
BP, żartujesz? 13 lat? To brzmi szalenie młodo!!! Ja pojechałam na wymianę w wieku 16-17 lat (na Islandię), ale nie wiedziałam, że można to zrobić tak wcześnie...? A tak przy okazji, piszesz o wycieczkach szkolnych, więc to musi działać!? (Myśląc o tym, co Ditte napisała o tym, jak trudno jest dziś zorganizować tego rodzaju wycieczkę).
17 lutego 2015 r. - 19:18
Anna i Qatar says:
Piękna Wenecja! Najlepsze miejsce na lato!
Pozdrawiam
Elsinorean
17 lutego 2015 r. - 19:43
Rkuth i Virginia says:
Moje pierwsze podróże odbywały się pociągiem do Sztokholmu (z Ludwiki).
Dwa razy w roku odwiedzaliśmy ciocię Hannę w Stureby.
Wyciąg Katarina i Gröna Lund oraz prom tam były atrakcjami.
W szóstej klasie pojechaliśmy na szkolną wycieczkę do Uppsali. Ekscytujący był pobyt w hotelu, a może to był "Pokój dla podróżnych". Jedyną inną wycieczką szkolną była wycieczka do Sälen podczas świąt wielkanocnych.
Moją pierwszą podróż zagraniczną odbyłem do Norwegii w 1951 roku, kiedy wraz z siostrą podarowaliśmy mamie wycieczkę po Sognefjordzie w prezencie na jej 60. urodziny. W październiku tego samego roku podróżowałem liniami Swedish-American Line do USA. Wylądowałem w Nowym Jorku dzień przed Halloween, a reszta, jak to mówią, jest historią.
18 lutego 2015 r. - 1:08
admin says:
Anna w Katarze,
🙂
Ruth z Wirginii, jak ciekawie jest usłyszeć o Twoich podróżach! Co skłoniło Cię do wyjazdu do USA, a co do pozostania tam?
18 lutego 2015 r. - 10:18
Johanna i Skåne says:
Och, rozmawiałem z niektórymi członkami klubu pływackiego o wycieczce do Liseberg w zeszłym tygodniu! Minęło wiele lat, odkąd klub był w Liseberg, ale wkrótce może nadejść czas na podobne wycieczki. Rozmawialiśmy o tym, ponieważ chcemy wzmocnić poczucie klubu, a także po to, aby młodsi pływacy mogli wyjechać na przygodę. W ostatnich latach starsi pływacy wyjeżdżali na obozy do Tajlandii i Chin, zbierając pieniądze na różne sposoby. Wspominają te wyjazdy jako prawdziwe atrakcje, nawet jeśli elementy kulturowe, które liderzy włączyli do programu, mogły wydawać się na wpół zabawne, gdy tam byli, ale tym bardziej zabawne z perspektywy czasu, "wow, naprawdę byliśmy tam i tam" 🙂.
18 lutego 2015 r. - 16:03
admin says:
Johanna, jak miło, że pomyślałaś o tej konkretnej podróży! Fajnie, że wyjechali do takich miejsc jak Tajlandia i Chiny! To musi być fantastyczna rzecz do zrobienia razem, a jakie doświadczenia i wspomnienia!
18 lutego 2015 r. - 19:25
Anna, New York – My Bite of the Big Apple says:
Wspaniale jest przeczytać o wczesnych wspomnieniach z podróży! Moje najwcześniejsze i najsilniejsze wspomnienia to prawdopodobnie podróż samochodem do dziadków w Szwecji. Wspaniale było spędzać z nimi czas, ekscytujące było nocowanie itp.
Moją pierwszą podróżą zagraniczną była Rumunia (!). Miałem zaledwie dziesięć lat, a wrażenia z ubóstwa tego kraju były niezwykle silne.
19 lutego 2015 r. - 14:18
admin says:
Anna, to ekscytujące, że Twoja pierwsza zagraniczna podróż odbyła się do Rumunii! Takie rzeczy jak bieda mogą robić spore wrażenie, gdy jest się młodszym. Ja również pamiętam dość mocno pierwsze podróże do krajów, w których ludzie są naprawdę biedni.
19 lutego 2015 r. - 19:27