Menu Close

Sous vide, jajka w koszulce i zakupy

Advertisement

W tym tygodniu my (a raczej Piotr) uczyliśmy się gotować metodą sous vide. Powstało dużo dobrego jedzenia! A także trochę innych zakupów... Szczęśliwego piątku!

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Gotowanie metodą sous vide

Peter od dawna chciał gotować metodą sous vide. Na początku tego tygodnia jego entuzjazm wzrósł proporcjonalnie i spędził całe dnie (i noce!) oglądając filmy sous vide na YouTube. Gdzie to wszystko się skończyło? Oczywiście zakupem nowego sprzętu do kuchni. Była to pakowarka próżniowa i maszyna do sous vide (właściwie: cyrkulator).

Jedną z zalet sous vide jest to, że jedzenie staje się bardziej soczyste i delikatne. "Ja (Helena) nie jestem zainteresowana szczegółami technicznymi, ale cieszę się, że mogę spróbować! I mogę powiedzieć, że mięso, które do tej pory ugotowaliśmy - wołowina i dziczyzna - było bardzo smaczne i delikatne!

Peter gotował również gotowane jajka w maszynie. O tak, takie dobre! Pewnego ranka był to chleb z masłem, awokado, pomidorem i jajkiem w koszulce na śniadanie. Z radością mogę powtórzyć ten luksus od czasu do czasu!

Nowe półki

Kolejną rzeczą, którą dostaliśmy w tym tygodniu, są dodatkowe półki dla mnie (Heleny). Coraz więcej pracuję z domu, ale posiadanie biura przy kuchennym stole ma swoje wyzwania. Nie można dokładnie rozrzucać gadżetów, ponieważ wkrótce trzeba posprzątać po kolacji sous vide ...

Ale teraz mam trzy półki, które Peter umieścił dla mnie na ścianie. Tutaj mogę trzymać notatniki, długopisy, dyski twarde, broszury i inne rzeczy. Absolutnie idealnie!

Piątkowe zakupy

W tym tygodniu było sporo zakupów. Najpierw sprzęt do sous vide, potem półki, a teraz... ubrania! Ja (Helena) dostałam karty podarunkowe na ubrania z mojej pracy zarówno w zeszłe święta (których jeszcze nie wykorzystałam), jak i w te święta. Razem daje to całkiem niemałą sumę. Więc dzisiaj zrobimy zakupy!

Najlepsze w tym tygodniu

Wydaje się, że żyjemy teraz w nieco dziwnych czasach (znowu) i kilka zaplanowanych działań zostało dla nas odwołanych. Jest to oczywiście smutne, ale jeśli spróbujemy spojrzeć na to z pozytywnej strony, musimy powiedzieć, że w tym tygodniu wykonaliśmy całkiem sporo pracy.

Mieliśmy również czas na odwiedzenie trzech bardzo ładnych muzeów: Muzeum Nordyckie, Waldemarsudde księcia Eugena i ... muzeum, o którym opowiemy w niedzielę! Teraz Twoja kolej - co było najlepszą częścią Twojego tygodnia?

Nadchodzący tydzień

Pozostajemy w domu w Sztokholmie. Co jeszcze w tych czasach? Aktualizujemy kilka rzeczy na freedomtravel.se, o których, miejmy nadzieję, będziemy mogli wkrótce opowiedzieć. Może będziemy mieli też czas na kolejne wizyty w muzeach?

Przegapiłeś ostatni Szczęśliwy Piątek? Przeczytaj Zwiedzanie muzeum, urozmaicony posiłek i wiadro homarów

Zapisz się do naszego newslettera